Jeśli sięgniesz po jakąkolwiek książkę o finansach, rada jest zawsze ta sama: tnij wydatki, oszczędzaj, jeszcze raz oszczędzaj i żyj możliwie najoszczędniej, wydając jak najmniej, aby otrzymać nagrodę, która nadejdzie później…

Mogę z całą pewnością powiedzieć, że tak nie myśli większość milionerów. Ci doradcy finansowi kierują te rady do osób pracujących na etacie, które nigdy nie myślą o tym by robić coś innego. Tak więc oszczędzają całe życie, by za 40 lat mieć “coś” na koncie, w wieku lat 80. To oszczędzanie polega na odmawianiu sobie przyjemności, gotowaniu w domu, zamiast wyjść do restauracji, TV zamiast kina, kupowanie na promocjach, 10 lat bez wakacji, byle najtaniej, byle nie wydawać…

Moja rada jest dokładnie odwrotna!

Zamiast skupiać się na tym, gdzie jeszcze przyciąć koszta, wydawać mniej i oszczędzać jeszcze bardziej, skup się na tym, co możesz zrobić, by ZAROBIĆ WIĘCEJ! Oszczędzanie nie jest drogą do bogactwa, a zarabianie, inwestowanie oraz pomnażanie pieniędzy, tak. 

Zastanów się nad umiejętnościami, które posiadasz, lub które możesz nabyć, a które możesz wykorzystać do uzyskania dodatkowego dochodu. Sugeruję nawet, abyś zainwestował pieniądze w zdobycie tych umiejętności, zamiast myśleć na czym by jeszcze oszczędzić. W dobie internetu jest nieograniczona ilość kursów online, z których możesz skorzystać, by nauczyć się jak zarabiać np. na swojej pasji i sprzedawać swoje usługi i produkty.  

Jeśli chcesz zwiększyć swoje zarobki kilkakrotnie, naucz się pomnażać pieniądze, a nie je oszczędzać.